W pogodną bezksiężycową noc często oglądamy Gwiazdy. Ponieważ mieszkamy z dala od miejskich świateł, doskonale widać nawet Drogę Mleczną. Kiedy zaczęły się pytania o Gwiazdozbiory, postanowiliśmy wyciągnąć z szuflady odpowiednie materiały.
Standardowo zaczęliśmy od przejrzenia książek i encyklopedii o Gwiazdach i Gwiazdozbiorach. Najpierw wspomniana już wcześniej nasza ulubiona, interaktywna książka o kosmosie „Wszechświat” – Petera Bonda. Potem przeczytaliśmy informacje z przygotowanych przeze mnie kartach naukowych. Podczas pracy pojawiło się pytanie skąd się wzięły gwiazdy i czy kiedyś nasze Słońce zniknie, dlatego przygotowałam również obrazkową ewolucję gwiazdy.
Aby zapoznać się z nazwami gwiazdozbiorów, a potem utrwalić ich nazwy – wykorzystaliśmy karty trójstopniowe. Bardzo chętnie sięgamy również po aplikację Sky Map, która pomaga nam zidentyfikować gwiazdy, planety, czy mgławice na niebie.
Jakiś czas temu kupiliśmy Light Box’a, żeby ćwiczyć literki. Przez jakiś czas leżał bezużyteczny, więc postanowiliśmy wykorzystać go do czegoś całkiem nowego. Wydrukowaliśmy na ciemnym tle odbicia lustrzane gwiazdozbiorów, podziurkowaliśmy pinezką (ćwicząc oczywiście motorykę małą), wsunęliśmy zamiast literek do light box’a, zgasiliśmy światło i … wow! Efekt wyszedł lepszy niż się spodziewaliśmy. Do tego przygotowaliśmy fiszki gwiazdozbiorów z podpisami.